Nowe ceny energii i bon energetyczny
Ile od 1 lipca br. zapłacimy za energię elektryczną, gaz i ciepło? Kto może liczyć na bon energetyczny i ile pieniędzy dostanie?
Ile od 1 lipca br. zapłacimy za energię elektryczną, gaz i ciepło? Kto może liczyć na bon energetyczny i ile pieniędzy dostanie?
Odbiorcy ciepła systemowego nadal będą objęci ochroną przed nadmiernym wzrostem cen. Prezydent podpisał ustawę dotyczącą wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Nowe przepisy wchodzą w życie z końcem grudnia br.
Wzrosty cen ciepła można chwilowo powstrzymać, wprowadzając nowelizację ustawy osłonowej. Jednak w długiej perspektywie czasowej jedyną szansą na niskie i stabilne ceny ciepła systemowego jest wdrożenie działań, których efektem będzie gruntowna transformacja polskiego ciepłownictwa, a także zmiana nawyków korzystania z ciepła. Dlatego Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie z jednej strony apeluje o systemowe wsparcie dla odbiorców wrażliwych, a z drugiej – rozpoczyna kolejną edycję akcji „20 stopni”, w której podpowiada, jak zmniejszyć zużycie ciepła i rachunki za nie.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw. Maksymalny wzrost cen ciepła dla odbiorców do końca tego roku nie przekroczy 40 proc.
Niektóre przedsiębiorstwa energetyczne wykonujące działalność gospodarczą w zakresie wytwarzania ciepła mają obowiązek podawania informacji na temat średnich cen wytwarzania ciepła. Sprawdź, czy Twoja firma musi się zarejestrować na Cieplo.gov.pl.
Ustawa o wsparciu odbiorców ciepła określa maksymalne ceny ciepła systemowego oraz wysokość dodatków dla ogrzewających domy drewnem, pelletem, LPG czy olejem opałowym.
IGCP popiera cele ustawy, czyli ochronę gospodarstw domowych i wszystkich uprawnionych podmiotów, które są zaopatrywane w ciepło systemowe z równoległą rekompensatą dla przedsiębiorstw ciepłowniczych. Widzimy jednak konieczność pewnych korekt.
Wstrzymane dostawy surowców, brak węgla z polskich kopalń, import z Ameryki Południowej i Australii, wojna w Ukrainie, sankcje wobec Rosji, inflacja… Wszystko to wpływa na ceny ciepła i ciepłej wody.