50

lat

Złoty jubileusz będzie świętowała MEC Piła w 2026 roku. Już dziś składamy gratulacje!

W publikacjach prasowych, które można znaleźć na temat MEC Piła, wybija się informacja, że to jedno z najnowocześniejszych przedsiębiorstw ciepłowniczych w Polsce. Co leży u podstaw takiego stwierdzenia?

Tomasz Smoleń: Po uruchomieniu w 2022 roku drugiego źródła kogeneracyjnego (EC Zachód) nasz system ciepłowniczy zyskał status efektywnego energetycznie. To fakt, który stawia MEC Piła w gronie najnowocześniejszych firm w branży. Oczywiście nie jest tak, że to jedna inwestycja odmieniła system, bo w ciągu pierwszych czterech dziesięcioleci istnienia zakładu pilscy ciepłownicy zlikwidowali ponad 80 indywidualnych kotłowni węglowych na terenie miasta i wybudowali blisko 100 km sieci ciepłowniczej, dziś w większości preizolowanej.

Chyba najmocniejszym impulsem rozwojowym było wejście spółki do Grupy Enea w 2008 roku. Budowa dwóch źródeł kogeneracyjnych i przebudowa wielu odcinków sieci ciepłowniczej zostały zrealizowane w ciągu ostatnich kilkunastu lat. 

Tomasz Smoleń: Przynależność do Grupy Enea, a więc dostęp do doświadczenia, wiedzy i kultury korporacyjnej dużej organizacji w branży energetycznej, to ważny element naszej ciepłowniczej tożsamości. Pamiętam jednak, a pracuję w MEC Piła od ponad dwudziestu lat, że udziałami w naszej spółce interesowało się kilkanaście organizacji, w tym Francuzi, Szwajcarzy i Finowie. Enea złożyła najlepszą ofertę – ważnym jej elementem było zobowiązanie do inwestowania konkretnych kwot w modernizację istniejącej infrastruktury. Można więc powiedzieć, że zbudowaliśmy potencjał, który dostrzegła i skutecznie wykorzystała Grupa Enea, a my dziś z dumą ją współtworzymy. 

Przed polskim ciepłownictwem stoją obecnie wielkie wyzwania wynikające z unijnych celów klimatycznych – transformacja energetyczna nie jest wyborem, a koniecznością.

Marek Koźlicki: To kolejny impuls rozwojowy, ale też wyzwanie. Grupa Enea ogłosiła w ubiegłym roku nową strategię rozwoju do 2035 roku. Jej najważniejsze filary to: transformacja aktywów węglowych, rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE) i magazynów energii, rozwój i zapewnienie bezpieczeństwa sieci dystrybucyjnej, nowy wymiar produktów i usług dla klientów oraz doskonałość operacyjna. Jak widać, transformacja jest w tej strategii rozumiana bardzo szeroko, w dużym stopniu dotyczy także naszej spółki i mamy już bardzo konkretny plan jej realizacji. W MEC Piła dość długo szukaliśmy sposobów bezpiecznego odchodzenia od węgla, ponieważ na równi z finansowymi, przykładamy wagę do ekologicznych i społecznych aspektów naszych działań.

Czytelników „Magazynu Ciepła Systemowego” na pewno zainteresują szczegóły operacyjne…

Marek Koźlicki: Na początek chcemy osiągnąć poziom minimum 5 proc. ciepła z odnawialnych źródeł energii (OZE) do 2028 roku. W 2035 roku będzie to już 35 proc., a w 2050 roku – 100 proc. Projekt transformacji zakłada budowę nowych źródeł kogeneracyjnych oraz kotłów gazowych na terenie Elektrociepłowni Koszyce i Elektrociepłowni Zachód. Na Koszycach chcemy również zainstalować pompę ciepła, która będzie wykorzystywać ciepło odpadowe z kogeneracji. Na obu obiektach oraz na dachu naszej siedziby zostaną zamontowane panele fotowoltaiczne. Oczywiście, zaplanowaliśmy znacznie więcej działań – intensywnie pracujemy nad pozyskiwaniem finansowania zewnętrznego. Uruchomiliśmy projekt badawczo-rozwojowy związany z zamianą węgla na pellet – formuła projektowa otwiera możliwości pozyskania grantów, pracujemy nad tym. Chcemy też wyjść z opłat ETS na obiekcie kotłowni Koszyce – ciepłownicy wiedzą, że to nie jest prosty proces. 

Modernizacja polskiego ciepłownictwa to nie tylko dekarbonizacja, ale też zmiana energochłonności budynków, co obniży zapotrzebowanie na ciepło.

Marek Koźlicki: Mamy świadomość, że moc naszych obiektów po transformacji nie będzie prostym odtworzeniem mocy źródeł węglowych – przykładamy wagę do elastyczności i bezpieczeństwa. System ciepłowniczy musi być elastyczny nie tylko po stronie źródeł wytwórczych, ale też w obszarze sieci dystrybucji. W przyszłości będziemy prowadzić nadzór nad siecią ciepłowniczą w pełni elektronicznie.

Tomasz Smoleń: I intensywnie nad tym pracujemy. Przystępujemy do programu NFOŚiGW „Digitalizacja sieci ciepłowniczych”, który obejmuje automatyzację odczytów liczników ciepła i budowę systemu zarządzania siecią ciepłowniczą. W Biurze Automatyki proces tworzenia systemu SCADA dla Działu Dystrybucji już trwa – prace obejmują instalację, montaż i konfigurację serwera SCADA, projekt wizualizacji, przygotowanie systemu archiwizacji danych. Następnym etapem będzie rozbudowa tego systemu o monitoring węzłów, odczyty liczników i integracja z systemem bilingowym. W planie jest wprowadzenie inteligentnego zarządzania siecią ciepłowniczą z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI) – to podniesie efektywność systemu na najwyższy poziom.

W przyszłym roku MEC Piła obchodzi jubileusz 50-lecia…

Marek Koźlicki:
Chcemy z tej okazji przekazać ponadczasowy prezent społeczności, w której działamy. „MEC Piła – przyjazna mieszkańcom i środowisku” to hasło, które przyświeca naszym działaniom, dlatego wydarzenia uświetniające jubileusz będą adresowane głównie do mieszkańców Piły. Oczywiście zadbamy też o obecnych i byłych pracowników spółki oraz kontrahentów. Pracujemy nad szczegółami.

Tomasz Smoleń: Ale możemy już dziś powiedzieć, że – podobnie jak większość naszych działań w obszarze zaangażowania społecznego – projekt jubileuszowy będzie związany z ochroną środowiska i ekologią. Zrealizujemy go z udziałem naszego współwłaściciela – Gminą Piła, która najlepiej zna i rozumie potrzeby lokalnej społeczności. Myślę, że będzie się czym pochwalić na łamach „Magazynu Ciepła Systemowego”.

Dziękujemy za rozmowę.