Trzech na pięciu badanych obywateli naszego kraju popiera rozwój energetyki odnawialnej i wskazuje, że to właśnie OZE powinno być najbardziej wspierane przez polskie władze (badanie Centrum Badań Marketingowych „Indicator” z 2020 roku). Rośnie świadomość i wiedza obywateli na temat wpływu sektora energetycznego na środowisko naturalne, jak i nasza motywacja do wykorzystania źródeł zapewniających czyste powietrze za atrakcyjną cenę.
Trwa boom na fotowoltaikę. Na koniec czerwca br. liczba prosumentów wprowadzających energię elektryczną do sieci wyniosła 602 250, z tego 602 021 dotyczyło instalacji fotowoltaicznych. Łączna moc instalacji przekroczyła 3980 MW, prosumenci wprowadzili do sieci ponad 433 310 MWh.
Demokracja energetyczna
Koncepcja, w myśl której technologiczna transformacja energetyczna i decentralizacja systemów energetycznych powinna się łączyć ze zmianami w zakresie własności w energetyce i większym udziałem społeczeństwa w wytwarzaniu energii i zarządzaniu nią.
Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii daje kontrolę nad ilością, jakością i dostępnością energii, z której korzystamy na co dzień. Energia odnawialna niesie ze sobą ogromny potencjał nie tylko dla indywidualnych inwestorów, ale przede wszystkim dla gmin, społeczności i małych przedsiębiorstw – buduje niezależność, zapewnia bezpieczeństwo, staje się istotnym źródłem dochodów.
Władze lokalne, gminne i samorządowe mają więc do odegrania ważną rolę w realizacji idei zrównoważonego rozwoju lokalnego i osiągnięcia neutralności klimatycznej – popularyzacji efektywności energetycznej, zeroemisyjności, odnawialnych źródeł energii. To od nich zależy rozwój spółdzielni energetycznych i energetyki obywatelskiej.
Zróbmy sobie wspólnie energię
Energetyka obywatelska to lokalna, małoskalowa produkcja energii elektrycznej i ciepła ze źródeł odnawialnych. Wśród jej zalet wymienia się np. równy dostęp do energetyki dla wszystkich obywateli, poprawę efektywności energetycznej gospodarstw domowych, rozwój rozproszonych odnawialnych źródeł energii w całym kraju.
Energię wytwarzają, zarządzają nią i czerpią z tego zyski podmioty spoza sektora energetycznego – osoby prywatne, organizacje, instytucje, firmy i przedsiębiorstwa, samorządy, organizacje społeczne i pożytku publicznego, a nawet szpitale, przychodnie, szkoły, przedszkola czy schroniska dla zwierząt. Taki system umożliwia także uczestnictwo lokalnych społeczności w większych projektach OZE – samorządy tworzą grupy zakupowe energii, uruchamiają samowystarczalne energetycznie klastry.
RED II dla OZE
Rozwój energetyki obywatelskiej (rozproszonej) w państwach członkowskich UE jest zapisany w pochodzącej z 2018 roku dyrektywie RED II. Umożliwia ona konsumentom produkcję własnej energii odnawialnej – samodzielnie, ale także zbiorowo czy we wspólnocie energetycznej.
W Europie przeróżne modele spółdzielni energetycznych mają długą tradycję sięgającą lat 70. XX wieku. Tylko za naszą zachodnią granicą, w Niemczech, jest ich ponad tysiąc, prężnie spółdzielnie rozwijają się w: Danii, Francji, Włoszech czy Wielkiej Brytanii, a poza naszym kontynentem także w USA.
W Polsce w końcu doczekaliśmy się w tym roku powstania pierwszej spółdzielni energetycznej, Eisall. Mieści się ona w podwarszawskim Raszynie i obejmuje obszar sąsiadujących ze sobą gmin: Raszyn–Nadarzyn–Michałowice. Na działalność spółdzielni składa się: wytwarzanie, handel, dystrybucję i przesyłanie energii elektrycznej. Na moc wytwórczą spółdzielni energetycznej składają się dwie mikroinstalacje fotowoltaiczne, każda o mocy 10 kW.
Więcej pracy dzięki OZE
Energetyka obywatelska to wielka szansa dla polskiej gospodarki – jej rozwój przyczyni się do stworzenia setek tysięcy stałych miejsc pracy, pobudzi przedsiębiorczość i innowacje. To także zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju dzięki ograniczeniu zależności od dostaw surowców energetycznych z zagranicy. Inwestycje w energetykę odnawialną i efektywność energetyczną mogą zostać również wykorzystane w walce z ubóstwem energetycznym, które w Polsce pozostaje poważnym problemem społecznym.
W opublikowanych w ubiegłym roku raportach Global Renewables Outlook i „Post-COVID Recovery” Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej (IRENA) podkreśliła, że transformacja energetyczna oparta na odnawialnych źródłach energii może przyczynić się do stworzenia milionów miejsc pracy i poprawy warunków życia ludzi – 5,5 mln w ciągu najbliższych trzech lat, a w dłuższej perspektywie 42 mln miejsc pracy w sektorze energii odnawialnej do roku 2050.
Co więcej, gospodarka oparta na OZE zapewne wywoła zmiany społeczne i polityczne – gdy dla gospodarstw domowych, miast i przemysłu wytworzymy energię prawie za darmo, będziemy musieli na nowo zdefiniować kwestię redystrybucji dóbr i samej pracy, w tym np. skrócenie czasu pracy, np. do czterech dni tygodniowo. Ale to już temat na inny tekst.