Czy podróżowanie szkodzi planecie?

27-05-2024

Ekskluzywne hobby, styl życia, beztroski wypoczynek i źródło ekscytacji w mediach społecznościowych. Podróżowanie ma jednak i drugą stronę, o której coraz częściej i głośniej się mówi, podkreślając negatywny wpływ turystyki na środowisko. A przed nami kolejny długi weekend…

Wenecję odwiedza nawet 30 mln turystów rocznie. 80 proc. z nich to goście z zagranicy. Na zdjęciu: Pałac Dożów na placu św. Marka w Wenecji

Overtourism, czyli nadmierny ruch turystyczny, to zmora wielu miejsc w Europie i na świecie. Turyści dosłownie zalewają miasta i popularne kurorty, jest ich (nas!) czasami wielokrotnie więcej niż mieszkańców, np. w Wenecji więcej niż dwudziestu turystów przypada na jednego wenecjanina.

Tłok i wielogodzinne kolejki (do Luwru w Paryżu czy na Rysy w Tatrach) to niejedyny efekt ogólnoświatowego trendu, jakim jest pęd do kolekcjonowania wrażeń i wspomnień z wakacji, długich weekendów czy krótkich wypadów w modne miejsca.

8

proc.

globalnej emisji gazów cieplarnianych generuje turystyka

Globalny ślad węglowy turystyki

Według danych Światowej Organizacji Turystyki (UNWTO), opublikowanych w marcu 2023 roku, turystyka odpowiada za około 8 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych. To więcej niż łącznie emitują Niemcy i Wielka Brytania.

W szczególnie trudnej sytuacji są mieszkańcy niewielkich wysp, takich jak: Malediwy, Cypr czy Seszele – za około 80 proc. emisji odpowiadają tam turyści. Kraje te potrzebują pieniędzy z turystyki, ale jej rozwój jest związany z coraz większą emisją, dotkliwszymi skutkami zmian klimatu i poważną degradacją środowiska naturalnego. 

Najwięcej emisji dwutlenku węgla związanych z turystyką – 40 proc. – generuje transport lotniczy, np. na Majorce samolot ląduje lub startuje co 90 sekund! 

Kto bogatemu zabroni… podróżować

Za wzrost emisji odpowiadają zwłaszcza turyści z bogatych krajów podróżujący zarówno w obrębie swojego kraju (np. w USA, Chinach, Niemczech czy Indiach), jak i za granicę, głównie do kolejnych bogatych krajów (np. turyści z Kanady, Szwajcarii, Holandii czy Danii).

Statki wycieczkowe z kolei, szczególnie te gigantyczne, wpływając do laguny, powodują erozję dna morskiego, zanieczyszczenie wód olbrzymimi ilościami ścieków i odpadków, degradację podwodnych ekosystemów, a do tego wycieczkowiec może generować ślad węglowy większy niż 12 tys. samochodów. 

W wielu portach wprowadzono ograniczenia dla statków wycieczkowych (np. w Dubrowniku do dwóch statków dziennie i do 4 tys. pasażerów na raz, na Santorini do 8 tys. pasażerów dziennie) lub wręcz zakazano ich wpływania (np. w Wenecji, Amsterdamie, Monterey Bay w Kalifornii i Juneau na Alasce). Wprowadzenie zakazu rozważają władze Barcelony, Marsylii czy Portofino.

Zakazy zakazami, a tymczasem pod koniec stycznia br. w pierwszy rejs z Miami na Karaiby wypłynął największy wycieczkowiec na świecie, nazwany Icon of The Seas. To prawdziwy moloch: waży około 250 tys. ton, ma 360 m długości (najwyższy budynek w Unii Europejskiej, warszawski wieżowiec Varso Tower ma 310 m wysokości) i 65 m szerokości. Jest na nim dwadzieścia pokładów, na których mieści się m.in.: czterdzieści restauracji, barów, klubów i salonów, siedem basenów, sześć zjeżdżalni, teatr, lodowisko i porośnięty drzewami park. Zabiera w rejs 2350 członków załogi i może pomieścić 7,5 tys. pasażerów.

Wysoki ślad węglowy jest jednak związany z każdą dziedziną turystycznej aktywności: turyści spożywają znacznie więcej niż zwykle „emisyjnego” jedzenia, np. mięsa, zużywają w hotelach ogromne ilości energii i wody, dokonują rozrzutnych i nieprzemyślanych zakupów, kolekcjonując wakacyjne pamiątki, produkują mnóstwo odpadów i odpowiadają za degradację cennych ekosystemów.

Kolejka na Rysy i Śnieżkę

Trend overtourismu nie ominął i Polski. Jednym z najbardziej popularnych turystycznie rejonów są nasze góry, głównie Tatry i Karkonosze. Wiele szlaków turystycznych jest zatłoczonych, częste są wypadki, zdarzają się także akty wandalizmu. Masowa turystyka prowadzi do zakłócenia delikatnej równowagi ekosystemów górskich.

4,5 mln turystów odwiedziło Tatry w 2023 roku. Najpopularniejszym celem wędrówek od lat pozostaje Morskie Oko (na zdjęciu), gdzie przez 12 miesięcy zeszłego roku dotarło prawie 700 tys. osób
Wenecja zalana turystami  

Od lat z problemem overtourismu zmaga się Wenecja. Przekraczające wielokrotnie liczbę mieszkańców tłumy turystów (na jednego mieszkańca przypada aż 21 turystów), przyczyniają się do degradacji zabytkowych budynków, mostów i placów. Do miasta przybywa średnio 20 tys. turystów dziennie, którzy nie zatrzymują się na noc, a liczba ta podwaja się w weekendy i święta. Dlatego też Wenecja 25 kwietnia br. wprowadziła opłatę 5 euro dla jednodniowych turystów, którzy chcą wejść do centrum miasta. Na razie opłata ma obowiązywać tylko między 8.30 a 16.00, w okresie szczytu przyjazdów do 14 lipca, głównie w weekendy. Kara za jej nieuiszczenie to 50–300 euro.  

Również władze Sewilli zapowiedziały opłaty za wstęp na Plaza de España. Limity dla turystów z kolei – na Akropolu – wprowadziła Grecja. W Portofino na Riwierze Włoskiej mieszka nieco ponad 400 osób, ale liczba turystów w mieście przekracza nawet 10 tys. dziennie. Wzorem Wenecji, władze miasta zastanawiają się nad wprowadzeniem zakazu wpływania do portu wielkich statków wycieczkowych. A na razie, burmistrz Portofino stara się przerzedzić tłumy na molo – za zbyt długie przebywanie na nabrzeżu między 10.30 a 18.00 grozi grzywna 270 euro. Kara obowiązuje w sezonie, do 15 października.

Mieszkańcy Wenecji, Barcelony, Trójmiasta i Krakowa i innych popularnych turystycznie miast narzekają również na wysokie koszty codziennego życia i rosnące ceny mieszkań. Wielu z nich, szczególnie ci mieszkający w centrum, w sezonie wakacyjnym ucieka z miasta. Przeciwko nadmiernej liczbie gości protestowali w kwietniu br. mieszkańcy Wysp Kanaryjskich, które w 2023 roku odwiedziła rekordowa liczba zagranicznych wczasowiczów – 14,1 mln.

Malediwy zagrożone zniknięciem

Porównywane do raju Malediwy to jedno z najbardziej zagrożonych miejsc ze względu na zmiany klimatu – poziom morza się podnosi, hotele zużywają ogromne ilości wody i energii elektrycznej, a tony odpadów trafiają do oceanu, zanieczyszczając rafy koralowe i szkodząc morskim organizmom.

Jak podróżować odpowiedzialnie?

Wybieraj transport lądowy lub kolejowy. Podróż pociągiem lub autobusem jest znacznie mniej szkodliwa dla środowiska niż lot samolotem, a w Europie, dzięki rozbudowanej sieci kolei, można łatwo dotrzeć do wielu atrakcyjnych miejsc.

Nocuj w ekologicznych hotelach. Wiele hoteli i pensjonatów stawia na zrównoważony rozwój, korzysta z odnawialnych źródeł energii, minimalizuje produkcję odpadów. 

Wspieraj lokalne społeczności, unikaj sieciówek. Wybieraj miejsca, które oferują autentyczne doświadczenia kulturowe, jedz w lokalnych barach, do których chodzą miejscowi. Nie marnuj jedzenia.

Ograniczaj produkcję odpadów. Nie używaj jednorazowych opakowań czy plastikowych butelek. Korzystaj z wielorazowych pojemników i naczyń. Wybieraj ekologiczne kosmetyki i ubrania z naturalnych tkanin. Kupuj w secondhand-ach.

Szanuj przyrodę. Nie śmieć. Nie hałasuj. Wędruj wyznaczonymi szlakami. Przestrzegaj zasad w parkach i na terenach chronionych. Nie niszcz roślin, nie płosz zwierząt i nie karm ich. 

Budynki neutralne dla klimatu

18-03-2024

Dekarbonizacja budownictwa ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia celów Unii Europejskiej w zakresie transformacji energetycznej i neutralności klimatycznej

Dekarbonizacja budownictwa ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia celów Unii Europejskiej w zakresie transformacji energetycznej i neutralności klimatycznej.

Czytaj dalej