Wodór to jeden z najczęściej występujących w przyrodzie pierwiastków, jego wydajność energetyczna jest kilka razy wyższa niż węgla, benzyny czy oleju napędowego. Jako paliwo samochodowe ma neutralny wpływ na środowisko, więc de facto sprzyja obniżeniu emisji CO2 . „Spaliny” ograniczają się do pary wodnej lub – w przypadku statków kosmicznych – wody pitnej. Wodór można otrzymać z paliw kopalnych, biomasy bądź poprzez elektrolizę wody i wykorzystywać jako uniwersalne paliwo nie tylko w transporcie, ale także w energetyce i przemyśle. I co równie ważne – można go bezpiecznie magazynować, praktycznie bezterminowo.
Świat na wodór
W 2019 r., podczas Hydrogen Society Experience, zaprezentowano innowacje, w których paliwem lub nośnikiem energii jest wodór. Były to m.in.: seryjnie produkowana Toyota Mirai (w Japonii jeździ ich już ponad 3 tys., a w Kalifornii – prawie 6 tys.), dron Intelligent Energy, a także jacht Energy Observer, wyposażony w kombinowany system zasilania (ogniwa fotowoltaiczne i paliwowe oraz elektrolizer).
Wodór w transporcie
Wodór w autach jest wykorzystywany w ogniwach paliwowych, wytwarzających energię napędzającą silnik elektryczny. Masową produkcję pojazdów elektrycznych z ogniwami paliwowymi rozpoczęły dwa koncerny: Hyundai (w 2013 roku) i Toyota (w 2014 roku). Istotną zaletą tego rodzaju napędu jest czas tankowania: 3-4 minuty, przy zasięgu 500-800 km, czyli porównywalnie do tankowania auta z silnikiem konwencjonalnym. Samochody z napędem elektrycznym potrzebują minimum 30 minut, aby naładować baterię w 80 proc. Niestety, w Polsce dziś nie ma ani jednej stacji do ładowania wodoru, najbliższa jest w Berlinie. Otwarcie pierwszej polskiej stacji wodorowej zapowiada na pierwsze półrocze 2021 roku Orlen. Wodór wykorzystywany jest do napędzania nie tylko samochodów, ale także statków, samolotów, rakiet i stacji kosmicznych. Oraz pociągów, w bliskiej przyszłości również w Polsce. Pod koniec 2019 roku list intencyjny na produkcję lokomotyw o napędzie wodorowym podpisały bydgoska Pesa i PKN Orlen.
Paliwo przyszłości. Tak, ale…
Aby wodór stał się masowym źródłem energii, musimy wdrożyć tańsze i czystsze metody produkcji, oraz sposób bezstratnego magazynowania. Pracują nad tym takie światowe giganty jak Hyundai, Honda, Toyota, Shell, Daimler czy Audi. Innowacyjne projekty związane z wykorzystaniem wodoru wspiera Europejski Bank Inwestycyjny (EBI).