Miażdżenie śmieci do kształtu kostki i układanie skompresowanych
bloczków – jeden na drugim – było celem istnienia bajkowego robota Wall.e.’ego, który sam jeden pozostał na Ziemi zasypanej przez odpady. Nagrodzona Oskarem produkcja studia Pixar WALL.E., choć stworzona dla dzieci, porusza nawet dorosłych, bo każdy dorosły widzi w niej ziarnko prawdy. Czy rzeczywiście zasypiemy naszą planetę śmieciami, czy może znajdziemy jednak lepszy sposób niż ich składowanie? Z pomocą przychodzą zakłady obróbki termicznej odpadów, które przekonują, że śmieci mogą być nie problemem a zbawieniem. To paliwo, które nie jest problematyczne w wydobyciu i zasób, który jak się zdaje jest niewyczerpalny. Jedni mówią, że to rozwiązanie lepsze niż węgiel, ponieważ śmieci są realnym problemem, z którym trzeba będzie w końcu coś zrobić. Inni mówią, że spalanie śmieci nie jest dobre dla atmosfery. O tym, jak jest naprawdę i o innych nowych kierunkach rozwoju branży energetycznej przeczytają
Państwo w Magazynie Ciepła Systemowego nr 47.