Energia drzemiąca w odpadach

11-01-2024

Nie stać nas na marnowanie energii. Musimy się nauczyć, jak ją efektywnie oszczędzać i skutecznie odzyskiwać. Także ze śmieci.

Budynek spalarni Amager Bakke w Kopenhadze ma 124 metry wysokości i 200 metrów długości. Na dachu obiektu stworzono stok narciarski, działa tam także kolejka linowa, ścianka wspinaczkowa, ścieżka do joggingu, kawiarnia oraz plenerowa siłownia. Fot. www.copenhill.dk

Wśród odpadów komunalnych około 30 proc. nie nadaje się do recyklingu, ale odpady te wykazują właściwości palne (wartość opałowa powyżej 6 MJ/kg), możliwy więc i całkowicie uzasadniony jest odzysk z nich energii w instalacjach termicznego przekształcania odpadów (ITPO).  

W Polsce do tego celu wykorzystujemy jedynie 8 proc. odpadów komunalnych. W sąsiednich Niemczech około 32 proc. odpadów komunalnych się spala, około 67 proc. poddaje recyklingowi, a składuje poniżej 1 proc. Modelowy przykład gospodarki obiegu zamkniętego.

360

kilogramów

Tyle rocznie odpadów komunalnych wytwarza jeden mieszkaniec naszego kraju. Ilość ta należy do najniższych w Europie.

Odpady komunalne powstają głównie w gospodarstwach domowych. Są to odpady niesegregowane (zmieszane) i odpady zebrane selektywnie, w tym papier i tektura, szkło, metale, tworzywa sztuczne, bioodpady, drewno, tekstylia, opakowania, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, zużyte baterie i akumulatory oraz odpady wielkogabarytowe, w tym materace i meble. Odpady komunalne nie obejmują odpadów z produkcji, rolnictwa, leśnictwa, rybołówstwa, zbiorników bezodpływowych, sieci kanalizacyjnej oraz z oczyszczalni ścieków, w tym osadów ściekowych, pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz odpadów budowlanych i rozbiórkowych.

Ekspert w dziedzinie zagospodarowania odpadów, profesor Grzegorz Wielgosiński z wydziału Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska Politechniki Łódzkiej, podkreśla, że nie stać nas na marnowanie energii, która drzemie w odpadach. Transformację energetyczną, gospodarkę odpadami oraz ochronę środowiska naturalnego można połączyć poprzez budowę niskoemisyjnych spalarni odpadów, które pełnią funkcję elektrociepłowni, przy jednoczesnej rozbudowie miejskich sieci ciepłowniczych i objęciu dostawami ciepła systemowego jak największej liczby mieszkańców.

To nie spalarnie, a ich brak są patologią

Dominik Bąk, wiceprezes NFOŚiGW

– Odpady komunalne są jednym z dosyć powszechnie dostępnych surowców do wytworzenia ciepła systemowego, jednak wykorzystanie tego potencjału nie jest wystarczające – mówi wiceprezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, Bogusław Regulski. – Szacuje się, że odzysk energii z dostępnego dla instalacji termicznego przekształcania strumienia odpadów może pozwolić na dostarczenie ok. 10–15 proc. ciepła systemowego. I dodaje: – Ciepłownicy zabiegają, by Komisja Europejska uznała całe ciepło z odpadów za ciepło odpadowe. Obecnie tylko część produkowaną z odpadów biodegradowalnych uważa się za ciepło „zielone”.  

Budowa spalarni w Polsce zawsze wywołuje żywe emocje w społeczności lokalnej. Jak wyjaśnia profesor Wielgosiński, publikacje naukowe z wielu krajów wskazują na brak negatywnego wpływu spalarni odpadów na środowisko i zdrowie ludzi mieszkających w sąsiedztwie. Spalanie tzw. pre-RDF-u (frakcji palnej wydzielonej z odpadów komunalnych) powoduje też niższą emisję dwutlenku węgla (90–100 kg/MW) niż np.  spalanie węgla kamiennego (ok. 110–120 kg/MW) czy biomasy (ok. 100–120 kg/MW). Według danych GUS z 2019 roku, polskie spalarnie odpadów emitują jedynie ok. 0,5 proc. ogólnokrajowej emisji dwutlenku węgla.  

Paliwo z odpadów

Zwane w skrócie RDF (ang. Refuse Derived Fuel), to wyselekcjonowane odpady o wysokiej wartości opałowej, wynoszącej 14–19 MJ/kg. 

W Europie funkcjonuje ponad 500 spalarni odpadów, a na całym świecie jest ich ponad 2500. Najczęściej są to zasilane odpadami elektrociepłownie – zakłady odzysku energii, wytwarzające w kogeneracji ciepło i energię elektryczną. 

Spalarnie odpadów na świecie

Zakłady termicznego przekształcania odpadów wrosły w miejski krajobraz, a niektóre z nich, jak Spittelau w Wiedniu czy Amager Bakke w Kopenhadze, stały się wizytówkami swoich miast.

Jednym z najstarszych zakładów w Europie jest działająca od połowy lat 70. XX wieku szwedzka Sysav South Scania Waste w Malmö. Przetwarza ona około 630 tys. ton odpadów rocznie, generując około 1,4 mln MW ciepła, które ogrzewa blisko 70 tys. gospodarstw domowych. 

Son Reus w Palma de Mallorca na hiszpańskiej Majorce pozwala na utylizację 200 tys. ton odpadów na wyspie bez konieczności transportowania ich na kontynent. Spalarnia wytwarza taką ilość energii elektrycznej, która całkowicie zaspokaja potrzeby energetyczne Majorki. 

Austriacki Spittelau w Wiedniu rocznie przetwarza 275 tys. ton odpadów, zasilając w ciepło około 60 tys. gospodarstw domowych oraz kilkaset zakładów przemysłowych. Moc znamionowa całego zakładu to 476 MW (z czego 76 MW pochodzi ze spalania odpadów komunalnych).

Niemiecki Müllheizkraftwerk – München Nord w Monachium wykorzystuje 700 tys. ton odpadów rocznie. Ta elektrociepłownia charakteryzuje się wysokim wskaźnikiem konwersji energii pochodzącej z jednej tony zutylizowanych odpadów: 0,41 MWh energii elektrycznej oraz 2,57 MWh ciepła. Cały zakład dostarcza ciepło do blisko 150 tys. gospodarstw domowych.  

Jednym z najnowszych zakładów jest duńska Amager Bakke w Kopenhadze, uruchomiona 30 marca 2017 roku. Przetwarza około 400 tys. ton odpadów komunalnych rocznie, zaopatrując w prąd 50 tys. gospodarstw domowych i ogrzewając 120 tys. domów.  

Największa spalarnia na świecie powstaje w ZEA, w Warsan na przedmieściach Dubaju. Ma utylizować aż 1,9 mln ton odpadów rocznie. Jej zainstalowana moc znamionowa wyniesie 220 MW, co zapewni energię elektryczną 135 tys. gospodarstw domowych.

Spalarnia Spittelau w Wiedniu przypomina muzeum sztuki nowoczesnej. A to dzięki elewacji zaprojektowanej przez Hundertwassera, znanego artystę i działacza na rzecz ochrony środowiska. Fot. WikipediaCommons © C.Stadler/Bwag 
Termiczne przekształcanie odpadów w Polsce

Autorzy najnowszego raportu Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) podali, że w 2021 roku w Polsce funkcjonowało dwanaście spalarni termicznego przekształcania odpadów komunalnych. Ich łączna moc przerobowa wyniosła ponad 1,2 mln ton (wzrost o 177,1 tys. ton r/r). Były to zakłady w: Białymstoku, Bydgoszczy, Ciepielówku (województwo lubuskie), Koninie, Krakowie, Gliwicach, Poznaniu, Ożarowie (województwo świętokrzyskie), Rzeszowie, Szczecinie i Warszawie.

W połowie grudnia ub.r. otwarto supernowoczesną Instalację Termicznego Przekształcania Odpadów w Olsztynie. Zapewni ona dostawę ekologicznego ciepła dla około 35 proc. mieszkańców miasta oraz produkcję ponad 64 tys. MWh energii elektrycznej. Olsztyńskie ITPO przetworzy rocznie około 100 tys. ton odpadów komunalnych. Bezpośrednim efektem działania nowej instalacji będzie redukcja 100 tys. ton dwutlenku węgla rocznie.

W tym zaś roku zacznie funkcjonować największa w Polsce instalacja termicznego przekształcania odpadów – zmodernizowany i rozbudowany Zakład Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych (ZUSOK) na warszawskim Targówku. Instalacja będzie przetwarzać prawie 300 tys. ton odpadów rocznie, produkując energię cieplną i elektryczną dla miasta. Nowy obiekt powstaje zgodnie ze standardami BAT (ang. Best Available Techniques), czyli najlepszych dostępnych technik w zakresie rozwiązań inżynieryjnych, jak i oddziaływania inwestycji na otoczenie.

Ceny energii zamrożone do czerwca 2024 roku

18-12-2023

Ustawa osłonowa zamraża ceny energii do połowy roku 2024 roku i tym samym ma chronić najbardziej wrażliwych odbiorców.

Odbiorcy ciepła systemowego nadal będą objęci ochroną przed nadmiernym wzrostem cen. Prezydent podpisał ustawę dotyczącą wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Nowe przepisy wchodzą w życie z końcem grudnia br.

Czytaj dalej