Inicjatorem i organizatorem kampanii „20 stopni” jest Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie (IGCP), a wspiera ją blisko stu lokalnych dostawców ciepła systemowego. Celem akcji jest zachęcenie Polaków do mądrego i racjonalnego korzystania z ciepła systemowego. Jak bowiem wynika z badań przeprowadzonych przez Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, w okresie jesienno-zimowym w blisko 60 proc. polskich domów średnia temperatura wynosi 22°C lub więcej. Alergolodzy przekonują, że najkorzystniejsze dla nas jest ok. 20°C w ciągu dnia i ok. 18°C podczas snu.
– Wyższa temperatura jest niezdrowa, bo obniża poziom wilgotności powietrza, co sprzyja stanom zapalnym i chorobom dróg oddechowych, a także powoduje obrzęk śluzówki utrudniający oddychanie – tłumaczy prof. Bolesław Samoliński, alergolog z Warszawskiej Akademii Medycznej.
W domu czy mieszkaniu najlepiej więc ustawić ogrzewanie na poziomie 20oC, a wychodząc do pracy, przykręcić kaloryfery np. do 16–18oC. Zasadę nieprzegrzewania pomieszczeń powinniśmy też wprowadzić w biurze, a wracając do domu, zmniejszyć temperaturę w miejscu pracy. Ważne, by niemarnowanie ciepła weszło nam w krew, stało się codziennym zwyczajem.
86,7 proc. Polaków deklaruje, że byłoby skłonnych do obniżenia temperatury w mieszkaniach. To pozwala na pewien optymizm: obniżenie temperatury już o jeden stopień to około 5–8 proc. mniejsze zużycie ciepła, a także niższe rachunki za ogrzewanie. Zbyt wysoka temperatura nie służy przede wszystkim zdrowiu, ale także naszym portfelom, co – przy rosnących cenach energii dla wielu Polaków, staje się jednym z ważniejszych argumentów do tego, żeby trwale zmienić nawyki. Cenę ciepła kształtują dwa kluczowe czynniki – ilość zasobów zużytych do produkcji energii cieplnej, a także ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla, za które płacą producenci ciepła systemowego. Przykręcenie termostatu przy grzejniku obniży zużycie paliw, a tym samym zmniejszy liczbę wykorzystanych uprawnień do emisji dwutlenku węgla. To znaczne oszczędności, które wpłyną na nasz domowy budżet.
– Oszczędność tkwi w każdym stopniu, o jaki zdecydujemy się zmniejszyć temperaturę w mieszkaniach – przekonuje Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. – Nikogo nie namawiamy do marznięcia. Gdy potrzebujemy ciepła, korzystajmy z niego, ale nie przekraczajmy poziomu 20oC. A gdy ciepła nie używamy i wychodzimy z mieszkania, ograniczajmy poziom ogrzewania. Ten dobry nawyk pomoże nam wszystkim zapanować m.in. nad zużyciem zasobów potrzebnych do produkcji ciepła – dodaje.
Zmniejszenie temperatury pozwoli lepiej kontrolować koszty ogrzewania w mieszkaniach, a także pomoże zaoszczędzić zasoby, z których produkowane jest ciepło. Z ciepła systemowego korzysta 15 milionów Polaków, jeśli więc we wszystkich mieszkaniach i domach ogrzewanych tym sposobem obniżymy temperaturę o jeden stopień – do 21oC – to, według wyliczeń ekspertów Politechniki Warszawskiej, w ciągu roku zużyjemy o 450 tys. ton węgla mniej, a emisja dwutlenku węgla spadnie o około 1 mln ton. Jeśli obniżymy o 2oC, do 20oC, to spalimy 900 tys. ton węgla rocznie mniej, a emisja dwutlenku węgla spadnie o 2 mln ton. Do pochłonięcia takiej ilości dwutlenku węgla potrzeba 30 mln drzew. Jeśli do akcji „20 stopni” przyłączą się odbiorcy korzystający z innych form ogrzewania, oszczędności zasobów będą jeszcze wyższe.
IGCP akcję edukacyjną promującą rozsądne korzystanie z ciepła rozpoczęła 3 lata temu. W minionych latach dla odbiorów kluczowe były korzyści zdrowotne i ekologiczne wynikające ze zmian nawyków. W obliczu rosnących cen ciepła, czynnik ekonomiczny jest równie ważny, a akcja nabiera nowego wymiaru. Obniżanie temperatury i przykręcanie termostatów to nie tylko realne oszczędności w budżetach domowych, ale także jeden z głównych elementów strategii Komisji Europejskiej „REPowerEU” dotyczącej odchodzenia przez Unię od importu paliw z Rosji.
20 sposobów na niemarnowanie ciepła
Z początkiem listopada rozpoczęła się tegoroczna odsłona kampanii 20stopni.pl – billboardy z hasłem przewodnim kampanii „Oszczędność w każdym stopniu” będzie można zobaczyć w miastach dostawców ciepła systemowego, a materiały edukacyjne i posty reklamowe w mediach społecznościowych, na Facebooku i Instagramie. Na profilu 20stopni na Facebooku organizatorzy akcji zaproponowali wyzwanie dotyczące ograniczenia zużycia ciepła. Zachęcają wszystkich odbiorców: „Dołącz do naszego wyzwania! Przez cały listopad będziemy się dzielić z Wami prostymi wskazówkami, które pomagają obniżyć zużycie ciepła i wysokość rachunków! Zastosowanie każdej z 20 porad stopniowo zoptymalizuje sposób, w jaki ogrzewasz mieszkanie. Proponowane porady są łatwe do zastosowania i praktycznie bezkosztowe!”.
Kampanię będą wspierać: eko-blogerka Sylwia Majcher oraz instagramerka Karolina Nowicka, znana jako „Pani od oszczędzania”.
– Nauczmy się nie marnować ciepła i pamiętajmy o tym, że te proste działania, które mają nam w tym pomóc, nie są żadnym wyrzeczeniem, tylko racjonalnym i odpowiedzialnym zachowaniem – zachęca Karolina Nowicka. – Oczywiście każdy z nas ma swoją własną temperaturę komfortu, natomiast najważniejsze jest, aby nie marnować ciepła, tzn. korzystać z niego wtedy, gdy potrzebujemy, oraz ograniczać jego zużycie, gdy nie jest nam ono potrzebne. Często, zamiast odkręcać kaloryfer na piątkę, wystarczyłoby np. cieplej się ubrać lub odsunąć mebel, który zakrywa grzejnik. To rzeczy, z których często nie zdajemy sobie sprawy, a mają ogromne znaczenie.
Skuteczne sposoby, jak nie marnować ciepła i zmniejszyć rachunki za ogrzewanie można też znaleźć na stronie 20stopni.pl. Materiały edukacyjne, zachęcające do racjonalizacji zużycia ciepła, dostarczają bezpośrednio do swoich odbiorców lokalni dostawcy ciepła systemowego.
Do urzędów miast i gmin trafił z kolei poradnik z informacjami, jak przeprowadzić audyt w budynkach należących do miasta i jak w prosty sposób ograniczyć zużycie energii, wprowadzając konkretne procedury. Poradnik został również przekazany m.in. do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z rekomendacją, by spisane w nim podpowiedzi dotyczące niemarnowania ciepła wdrożyć w budynkach należących do władz państwowych.
Zagrajmy razem w zielone
Polski sektor ciepłownictwa systemowego modernizuje się, inwestując w nowoczesne rozwiązania, takie jak np. układy kogeneracyjne, OZE czy spalarnie odpadów komunalnych. Ważnym elementem zmiany jest inteligentne zarządzanie sieciami czy automatyczne rozliczanie użytkowników ciepła.
Równie ważne jak nowoczesne rozwiązania technologiczne, są zmiany zachowań indywidualnych odbiorców ciepła. Każdy może przyczynić się do redukcji zużycia węgla, a w konsekwencji zaoszczędzić na rachunkach. Wystarczy przykręcić kaloryfery. Każdy stopień mniej w naszych mieszkaniach to realna korzyść.