Komisja Europejska w połowie lipca br. przedstawiła pakiet dyrektyw Fit for 55 (Gotowi na 55), których realizacja ma pomóc w redukcji do 2030 roku gazów cieplarnianych (GHG, z ang. greenhouse gas) o 55 proc. w stosunku do poziomu z roku 1990 i osiągnięciu do 2050 roku przez nasz kontynent neutralności klimatycznej.
Fit for 55 to na razie propozycja, część zmian wywołuje żywe dyskusje. By regulacje weszły w życie, potrzebna jest zgoda Parlamentu Europejskiego i państw UE. Ustalenia zajmą co najmniej dwa lata. Swoje stanowisko Ministerstwu Klimatu i Środowiska przedstawiła także Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie.
Jakie zmiany proponuje Komisja Europejska
Pakiet składa się z 13 dokumentów – projektów przepisów, w sumie mają blisko 3800 stron. Rozporządzenia odnoszą się do wielu obszarów gospodarki, w tym także do sektora energii – systemów ciepłowniczych i kogeneracji, budynków i zużycia przez nie energii.
Najważniejsze zmiany obejmują:
- Zaostrzenie systemu ETS. To na systemie handlu emisjami opiera się polityka klimatyczna Unii – według danych KE w ciągu 16 lat doprowadził on do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla o 42,8 proc.
ETS obejmuje przedsiębiorstwa z branży energetycznej i energochłonnego przemysłu, które kupują uprawnienia do emisji na specjalnych aukcjach (w ostatnich miesiącach ceny poszły ostro w górę, do ponad 60 euro za tonę). Co roku wydawanych jest coraz mniej uprawnień, by zachęcić firmy do przejścia na „zieloną” energię i produkcję.
KE chce m.in. zdecydowanie zmniejszyć liczbę uprawnień, w tym uprawnień darmowych (np. dla lotnictwa). Dodatkowo: całość przychodów ze sprzedaży uprawnień do emisji dwutlenku węgla, a nie jak dotychczas połowę, państwa będą musiały przeznaczać na cele związane z transformacją energetyczną.
- Nowe sektory w handlu emisjami. Dodatkowy system, zwany mini ETS, ma zostać opracowany dla budownictwa, ogrzewania, transportu drogowego i krajowego transportu morskiego, a także rolnictwa, odpadów i małych sektorów przemysłu.
- Więcej OZE. Udział energii odnawialnej w miksie energetycznym w 2030 roku ma wzrosnąć z planowanych dotąd 32 proc. do 38–40 proc. Dla poszczególnych sektorów, np. ciepłownictwa, budownictwa, transportu czy przemysłu zostaną zaproponowane konkretne cele. Zaostrzone zostaną kryteria wykorzystania biopaliw, które stanowią znaczną część OZE w Polsce.
- Opodatkowanie energii, w tym wszystkich paliw kopalnych – obecnie funkcjonują obniżone stawki lub zwolnienia.
- Rejestracja nowych samochodów spalinowych tylko do 2034 roku. Normy emisji dwutlenku węgla dla samochodów osobowych mają zostać mocno zaostrzone: do 2030 roku o 55 proc., a od 2035 o 100 proc., co oznacza, że w 2035 roku nie będzie już można zarejestrować nowego samochodu z silnikiem spalinowym, a jedynie pojazdy elektryczne czy wodorowe. Punkty ładowania samochodów elektrycznych mają być rozmieszczone na głównych drogach co 60 km, a wodorowych – co 150 km.
- Węglowy podatek na granicy UE. Opłata od importu dwutlenku węgla ma z jednej strony chronić unijnych producentów przed wysokoemisyjną konkurencją spoza UE, a z drugiej – zapobiec przenoszeniu firm z UE do krajów, gdzie są niższe normy emisyjne.
- Pochłanianie dwutlenku węgla przez naturę. Do 2030 roku w UE mają zostać zasadzone trzy miliardy drzew. Został zwiększony cel pochłaniania dwutlenku węgla przez lasy i tereny zielone – z 230 mln ton do 310 milionów ton. Sektory użytkowania gruntów, leśnictwo i rolnictwo mają osiągnąć neutralność klimatyczną do 2035 roku.
- Efektywność energetyczna. Oszczędność energetyczną według KE ma wzmocnić m.in. modernizacja obiektów sektora publicznego – przeprowadzana corocznie w 3 proc. budynków.
- Społeczny Fundusz Klimatyczny. KE powoła nowy fundusz, który ma przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu. Będzie on finansowany z budżetu UE, częściowo także ze środków pozyskanych z nowego ETS. W latach 2025–2032 budżet SFK wyniesie ponad 72 mld euro. Polska byłaby największym beneficjentem tego funduszu – dostalibyśmy 13 miliardów euro. Dodatkowo, nadal moglibyśmy korzystać z Funduszu Modernizacyjnego na transformację energetyczną. Z tych środków nie można jednak finansować żadnych inwestycji w paliwa kopalne, w tym w gaz ziemny (także np. wysokosprawnej kogeneracji gazowej). Dotychczas dopuszczano odstępstwa pod pewnymi warunkami, na przykład wtedy, kiedy gaz zastępował węgiel. Ta zmiana to dla Polski duże wyzwanie.