Łódzkie Orientarium to największy i najnowocześniejszy kompleks w Europie prezentujący przyrodę Azji Południowo-Wschodniej. Mieszkają w nim zagrożone gatunki sprowadzone z tego regionu świata, a pawilon tonie w egzotycznej, tropikalnej zieleni. Krzewy, bluszcze i trawy pochodzą m.in. z Indii, Laosu, Australia, Japonii i Filipin.

Komfort cieplny w Orientarium zapewnia Veolia, producent i dostawca ciepła systemowego dla Łodzi.

Tłumy na otwarciu

To jedno z najbardziej obleganych miejsc tegorocznej majówki. Od 29 kwietnia do 1 maja Łódzki Ogród Zoologiczny odwiedziło już 30 tysięcy osób, nie tylko z Łodzi i okolic, ale z całej Polski! Jakie to atrakcje przyciągnęły aż tylu gości?

Mówiąc w skrócie: najdłuższy podwodny tunel w Polsce, rekiny i ogromne ławice ryb w strefie oceanicznej, największy w Europie słoń indyjski, olbrzymie krokodyle gawialowe, bardzo inteligentne orangutany sumatrzańskie, a do tego słodkie koniki morskie i jedna filmowa gwiazda.  

Kto zamieszkał w Orientarium

Największą atrakcją Orientarium jest akwarium z 26-metrowym tunelem, z którego można podziwiać rafę koralową i ponad 1300 ryb spośród blisko 200 gatunków.

Zobaczymy tu rzadko spotykane rekiny gitarowe, rekiny brodate, żarłacze rafowe czarnopłetwe, płaszczki – orlenie plamiste i Himantury, a także koniki morskie, rogatnice i rozdymki oraz najsłynniejszą przedstawicielkę rodziny pokolców  królewskich, pomarańczowo-białą rybkę Dory, znaną wszystkim z filmu „Gdzie jest Nemo?”.

Na dnie największego basenu Orientarium została umieszczona replika japońskiego myśliwca z okresu II wojny światowej, samolotu Mitsubishi J2M.

W słoniarni spotkamy ogromnego słonia Aleksandra oraz jego młodszego i mniejszego kolegę, Taru. Słoń Aleksander ma 44 lata, waży ponad sześć ton i mierzy nieco ponad 3,5 metra. Jest największym i najstarszym przedstawicielem swojego gatunku w Europie. Do Łodzi przyjechał z niemieckiego zoo w Munster.  W słoniarni też, w strefie wolnych lotów, można obserwować m.in. czapelki złotawe.

Kolejna strefa jest podzielona na dwa wybiegi. Jeden dla wyderek orientalnych, Marlenki i Vincenta, jeżozwierzy palawańskich czy kur bankiwa; drugi – dla rodziny makaków.

W najgorętszej strefie Orientarium mieszkają z kolei m.in. pięciometrowy krokodyl gawialowy, Kraken, z partnerką, Penelopą; potężne, niezwykle bystre, zagrożone wyginięciem orangutany sumatrzańskie: para – 8-letnia Ketawa i 17-letni Budi oraz 10-letni Joko, a także gibony, langury jawajskie, niedźwiedzie malajskie oraz myszojelenie. Także tutaj latają azjatyckie ptaki.

Zoo przygotowało ścieżkę interaktywną i mobilną aplikację Tropiciel, które przeprowadzą gości przez cały obiekt i wszystkie najważniejsze gatunki. Na odwiedzających czekają też interaktywne gry. A to wszystko po to, by uatrakcyjnić najmłodszym odkrywanie ogrodu zoologicznego.

Ciekawostką z kolei dla dorosłych są otwarte akwaria z rybkami, które wykonają „fish manicure”.

Wizyta w Orientarium

Orientarium ZOO Łódź zaprasza gości codziennie przez cały rok, od 9.00 do 18.00, z jednym wyjątkiem – jest zamknięte 1 listopada. Jeden bilet obowiązuje w zoo i Orientarium.
Wejście kosztuje: 40 zł – z aktywną Kartą Łodzianina; 70 zł – dla pozostałych gości; 80 zł – gdy kupimy bilet łączony do Orientarium, ZOO i EC1; 220 zł – dla rodziny: dwoje dorosłych i maksymalnie trójka dzieci. Bilety można kupić w kasie lub na stronie internetowej Łódzkiego Ogrodu Zoologicznego.

Jak to było z Orientarium

Łódzkie zoo powstało w 1938 roku. W 2018 roku zaczęła się jego modernizacja i rozbudowa. Projekt Orientarium zrealizowała pracownia ArC2 Fabryka Projektowa, która również zaprojektowała wrocławskie Afrykarium. Koszt budowy to 262 mln zł.