Mamy pałac sztuki nowoczesnej w Warszawie

13-12-2024

Wrzawa, która towarzyszyła otwarciu siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej, przycichła. Najnowsze warszawskie muzeum nadal jednak wywołuje emocje i prowokuje do dyskusji.

W warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej ogromne okna wycięte pomiędzy galeriami ze sztuką zachęcają do podziwiania panoramy miasta – to idealne miejsca na selfie na tle PKiN czy Domów Centrum

Po latach wystawiania w zastępczych pawilonach, 25 października br. Muzeum Sztuki Nowoczesnej (MSN) otworzyło w Warszawie swoją stałą siedzibę. Całkowity koszt inwestycji wyniósł niemal 700 mln zł. 

Monumentalny, długi na 100 metrów i wysoki na 26 metrów, sześciokondygnacyjny budynek z fasadą z białego betonu robi wrażenie. Z zewnątrz – geometryczna, minimalistyczna, zamknięta bryła, wewnątrz gmach zaskakuje lekkością i otwartą, niezwykle fotogeniczną klatką schodową.

Dynamiczna klatka schodowa jest zapewne najczęściej fotografowanym obiektem w MSN. Fot.: materiały prasowe MSN

Całkowita powierzchnia MSN wynosi 19 788 m kw., a powierzchnia wystawiennicza ponad 4500 m kw. – to przestrzeń porównywalna np. z wiedeńskim Muzeum Sztuki Współczesnej mumok (14 000 m kw., w tym 4500 m kw. powierzchni wystawienniczej) lub warszawskim Muzeum POLIN (12 800 m kw., z czego jedna trzecia to wystawa stała). Ważnym elementem plastycznym w MSN jest światło – im wyżej, tym go więcej. Najjaśniej jest na ostatnim piętrze, gdzie umieszczono największe przestrzenie wystawiennicze. 

W muzeum działa nowoczesny system wentylacji i nawilżania, który precyzyjnie kontroluje wilgotność i jakość powietrza w całym obiekcie. O komfort cieplny zwiedzających i pracowników dba Veolia Energia Warszawa. 

Cały parter MSN jest ogólnodostępny i niebiletowany. Muzeum już jest nazywane „placem miejskim pod dachem”, przez budynek można swobodnie przejść – nie tylko udając się z wizytą do muzeum, ale także skracając sobie drogę do klubokawiarni w Pałacu Kultury i Nauki czy do Kinoteki. 

MSN wpisuje się w projekt nowego, odczarowanego po dekadach, centrum stolicy

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy

Ogromne okna wycięte pomiędzy galeriami ze sztuką zachęcają do podziwiania panoramy miasta – to idealne miejsca na selfie na tle PKiN czy Domów Centrum. Ważną przestrzenią w muzeum jest także Kinomuzeum – sala kinowa na 150 miejsc. Można tu oglądać zarówno najciekawsze filmy kina głównego nurtu, jak też produkcje niezależne i eksperymentalne.

MSN jest otoczone zielenią – na tyłach muzeum rozpościera się zagajnik glediczji trójcierniowych i wiśni „Fukubana”. Na placu przed Pałacem Kultury i Nauki pojawi się sto nowych, dorodnych drzew, m.in. buki i modrzewie. Ponadto zostanie posadzonych 2,2 tys. krzewów, m.in. róży okrywowej i irgi błyszczącej oraz około 7 tys. sadzonek ozdobnej trawy – seslerii lśniącej. Pod powierzchnią placu zostały zamontowane cztery zbiorniki retencyjne na wodę opadową. Zbiorniki te będą nie tylko chronić centrum Warszawy przed podtopieniami, ale także pełnić funkcję rezerwuarów wody dla roślin na placu.

Gmach muzeum zaprojektował nowojorski architekt Thomas Phifer we współpracy z warszawską pracownią APA Wojciechowski Architekci. Joanna Mytkowska, dyrektorka MSN, podczas otwarcia podkreślała, że najważniejszym wyzwaniem dla Phifera było zmierzenie się z otoczeniem – dominującym nad centrum Warszawy socrealistycznym Pałacem Kultury i Nauki, olbrzymim placem Defilad (ponad 24 ha powierzchni!) oraz modernizmem Ściany Wschodniej przy ulicy Marszałkowskiej. MSN ma odegrać kluczową rolę w wyznaczeniu centrum Warszawy i uporządkowaniu przestrzeni przed PKiN oraz w przemianie placu Defilad w plac Centralny (pierwsze efekty tych zabiegów zobaczymy już na wiosnę 2025 roku).

MSN i TR: jak yin i yang

Budynek MSN jest naturalnym przedłużeniem PKiN, razem z budynkiem teatru TR (również projektu Thomasa Phifera) utworzy kontynuację skrzydła bocznego pałacu w kształcie litery „L”. Oba budynki są jak starochińskie znaki yin i yang: biała bryła muzeum ma kontrastować z czarną kostką teatru. Obecnie z MSN rozpościera się bezpośredni widok na PKiN, ale kiedy stanie TR, ta perspektywa się zmieni.

Wizualizacja budynku TR Warszawa (po prawej). Fot.: materiały prasowe TR Warszawa

Parter TR będzie stanowić wysoka na 17 metrów przestrzeń, którą za pomocą ogromnych rozsuwanych wrót można otworzyć na przestrzał, tworząc scenę dla plenerowych imprez. To nie tylko nowatorskie w skali Polski rozwiązanie, gmach TR Warszawa będzie jednym z nowocześniejszych teatrów w Europie. Powierzchnia budynku ma liczyć 15 000 m kw. Siedziba TR do użytku zostanie oddana na przełomie 2029 i 2030 roku.

„Przyjaźń”, zwana także „pomnikiem Przyjaźni Polsko-Radzieckiej” to chyba najsłynniejszy obecnie obiekt w MSN. Autorką tej socrealistycznej rzeźby jest Alina Szapocznikow. Wykonała ją w ramach ogłoszonego w 1953 roku konkursu na pomnik Przyjaźni Polsko-Radzieckiej dla nowego Pałacu Kultury i Nauki. Odlana z patynowanego brązu rzeźba ma wysokość 2,78 m. Przedstawia dwóch mężczyzn w przyjacielskim uścisku, trzymających nierozwinięty sztandar. W 1992 roku dyrektor PKiN Waldemar Sawicki podjął decyzję o zezłomowaniu rzeźby, ale ponieważ nie mieściła się w drzwiach pałacu, odłączono od niej ręce przedstawionych mężczyzn. Ostatecznie rzeźbę przekazano nieodpłatnie właścicielowi przedsiębiorstwa, które przeprowadzało demontaż (zamiast pieniędzy za wykonaną usługę). Przez wiele lat pomnik stał na terenie jego posesji w Józefowie pod Warszawą. W marcu 2019 roku „Przyjaźń” trafiła na aukcję w Desa Unicum – osiągnęła cenę 1,7 mln zł. Od października 2024 roku rzeźba Szapocznikow jest prezentowana w Muzeum Sztuki Nowoczesnej jako element wystawy stałej. Fot.: materiały prasowe (Maja Wirkus)
Wizyta w muzeum

MSN jest czynne od wtorku do niedzieli w godzinach 12.00–20.00. Ostatnie wejście do muzeum: 30 minut przed zamknięciem. Teraz w muzeum oglądać można dziewięć dzieł, w tym rzeźbę „Przyjaźń” Aliny Szapocznikow. Stała ekspozycja zostanie otwarta w lutym 2025 roku.

Muzeum, że palce lizać!

02-12-2024

Fabryka Czekolady E.Wedel już z daleka przykuwa uwagę. Wygląda jak zbudowana z gigantycznych kostek gorzkiej czekolady.

Otwarta we wrześniu br., w Międzynarodowym Dniu Czekolady, Fabryka Czekolady E.Wedel już z daleka przykuwa uwagę. Wygląda jak zbudowana z gigantycznych kostek gorzkiej czekolady.

Czytaj dalej